Sześć sposobów na kolkę

Przez anielka41 dnia 20 Lut, 2014 o 06:21 AM | W kategorii Zdrowie i choroby | Z Możliwość komentowania została wyłączona

Kolka to jeden z największych i najbardziej popularnych problemów, którym muszą stawić się czoła dzisiejsza mama. Problem nie jest nowy nie mniej nie ma jednakowego i tylko jednego rozwiązania na jego zwalczenie. Tyle ile dzieci i rodziców tyle pomysłów na to by poradzić sobie z tym drażniącym problemem. Każdy rodzic chce by jego dziecko było cały czas uśmiechnięte i radosne, by nie cierpiało i było zdrowe.

Kolki nie zawsze kończą się z upływem trzech miesięcy życia dziecka. Niestety przyczyn ich powstawania może być bardzo wiele m.in. może to być wynika alergii, nietolerancji pokarmowej, niedoskonała praca przewodu pokarmowego lub stres.

Co jednak robić, jeśli nie pomaga już noszenie na rękach, podawanie herbatek z koperku oraz rumianku? Krzyk dziecka nie ustępuje a serce matki pęka z bólu.

PO PIERWSZE. Ważne jest by pamiętać ze mama może wspomóc zapobieganiu tej dolegliwości, jeśli karmi piersią np. pijać herbatkę rumiankową. Niezwykle istotna role odgrywa w tym przypadku odpowiednia dieta matki karmiącej, gdyż szkodzić dziecku może jej niewłaściwy składnik. Dlatego w czasie laktacji mamy powinny wyeliminować do zera spożywanie takich produktów jak; truskawki, cytrusy, czekolada, orzechy, ryby, produkty zawierające konserwanty i produktów pochodnych od krowy. Dieta ta musi być stosowana minimum trzy tygodnie by można było zauważyć widoczny efekt.

PO DRUGIE. Całkowity zakaz picia napojów gazowanych! Ograniczenie spożycia kawy oraz czarnej herbaty, które to produkty zawierają kofeinę, co powoduje ze dziecko staje się bardziej rozdrażnione i wrażliwe na bol. Najlepiej pić dużo wody mineralizowanej, ale niegazowanej do 3 litrów dziennie.

PO TRZECIE. Bardzo częstą przyczyną występowania kolek jest zbyt szybkie wypływanie pokarmu z piersi w trakcie ssania. Maluszek chcąc nadążyć za jego tempem łapczywie je połyka próbując jednocześnie oddychać, wówczas oprócz pokarmu przyjmuje także dużą ilość powietrza. Następnie zalega ono w brzuszku dziecka i powoduje jego bóle a nawet bardzo silne kolki. Dlatego niekiedy dobrym sposobem jest odciągniecie niewielkiej ilości mleka przed rozpoczęciem karmienia a dopiero podanie piersi dziecku. Umożliwi to wolniejsze ssanie naszej pociechy i nieprzyjmowani zbędnego elementu.

PO CZWARTE. Mama często w celu przyspieszenia czy zwiększenia laktacji piją znaczne ilości herbatek z anyżku, naparów z kopru włoskiego czy rumianku. Warto się jednak zastanowić, jaki to ma wpływ na dziecko, czy go nie uczula, czy nie ma wpływu na nasilającą się kolkę? Lekarze radzą by we wszystkim zachować umiar i obserwować dziecko jak reaguje on na przyjmowanie różnych płynów przez mamę karmiąca piersią.

PO PIĄTE. Statystyki pokazują, że sposobem, który cieszy się dużym powodzeniem jest także bujanie w foteliku, ciepła kąpiel. Oczywiście sposoby te nie pozwolą nam pozbyć się kolki, ale pomogą łagodniej ja przejść, ulżą w cierpieniu dziecku, uspokoi i wycisza je, co także ma bardzo duże znaczenie przy tej dolegliwości.

Łagodne kołysanie, płynne i delikatne uspakaja maluszka. Kąpiel oddziałuje kojąco na całe ciało, dlatego zwiększa szanse na to maluszek zapomni o bólu brzuszka i szybciej on minie.

PO SZÓSTE. Przyczyną silnych kolek może być także nadmierne nagromadzenie się gazów w jelitach i problemy z oddawaniem stolca. Dlatego wskazane jest układanie niemowląt, kiedy nie śpią na brzuszku ułatwia to oddawanie gazów i rozluźnieniu się jelit. Jeśli twój maluszek tego nie lubi wypróbuj noszenie na jednej ręce, wałkowanie brzuszka lub zginanie nóżek w kolankach.