Odporność psychiczna naszego dziecka

odporność psychiczna dzieckaGdy zobaczymy dwie kreski na teście ciążowym zaczyna się dla nas nowa, niezapomniana przygoda. Pełni obaw, ale i nadziei wyczekujemy potomka. Gdy już nasza pociecha ujrzy światło dzienne ostatnim, co przyjdzie nam do głowy, są myśli o zagrożeniach na nią czyhających.

Jednak już od pierwszych dni życia naszego malucha możemy wzmacniać jego odporność- nie tylko tę fizyczną, ale i psychiczną, która może się okazać dla niego najlepszą inwestycją na przyszłość. Wiele mówi się dzisiaj o odpowiedzialności rodziny za powstawanie i rozwój patologii społecznych wśród coraz to młodszych ludzi, takich jak wczesna inicjacja seksualna, kontakty z używkami, niekontrolowanie agresji czy też dopuszczanie się przestępstw. Prawdą jest, iż na określonym etapie naszego rozwoju, w okresie wczesnej młodości, powodowani „burzą hormonalną” i innymi gwałtownymi zmianami w naszym organizmie, przeżywamy okres sprawdzania siebie w świecie zewnętrznym- na ile możemy sobie pozwolić, gdzie przebiega granica, za która zyski nie bilansują konsekwencji. To właśnie ten moment często jest dla rodziców sprawdzianem, na ile dobrze wyposażyli oni swoje dziecko w umiejętności chroniące, czyli inaczej, na ile ich pociecha jest odporna psychicznie, aby w zagrożeniach i patologiach nie szukać dla siebie sposobu na rozwiązywanie problemów, ale w odpowiednim momencie wycofać się i skorzystać z konstruktywnych metod budowania własnej dojrzałości. Podążając tropem wyznaczonym przez autorkę książki „Odporność psychiczna. Siedem filarów. Tajemnica naszej wewnętrznej siły”, Micheline Rampe, można już od pierwszych chwil towarzyszenia dziecku we wchodzeniu w świat, pamiętać, że to co uczyni go silnym i samodzielnym opiera się na siedmiu filarach, takich jak:

  • optymizm, czyli wiara, że w ostatecznych rozrachunku, życie przyniesie więcej dobrego, niż złego,
  • akceptacja, inaczej nieuciekanie od świadomości,
  • poszukiwanie rozwiązań, nastawienie na to, że mamy wpływ na własną sytuację, skoncentrowanie się na możliwościach, nie przeszkodach,
  • porzucenie roli ofiary, czyli nie pozwolenie sobie na pozostanie biernym,
  • świadomość odpowiedzialności, czyli znalezienie równowagi pomiędzy przerzucaniem winy na zewnątrz, a stawaniem się „kozłem ofiarnym”,
  • budowanie sieci kontaktów, przekonanie dziecka o tym, że „ja jestem OK, wy jesteście OK”,
  • planowanie przyszłości, inaczej budowanie pewnej perspektywy, która umieszcza nasze życie w jakimś kontekście.

Warto pamiętać, że małe dziecko chłonie niczym gąbka nie tylko podstawowe informacje o świecie, ale również określone sposoby rozwiązywania problemów, czy zastosowania określonych postaw życiowych. Najskuteczniejsza metoda przekazywania umiejętności, to stosowanie ich samemu. Dziecko najszybciej przejmie pozytywne wzorce od autentycznego i dojrzałego rodzica, który sam pracuje nad wzmacnianiem własnej odporności. Trudno oczekiwać od młodego człowieka bycia nastawionym na działanie optymistą, jeżeli w dzieciństwie obserwował biernych i pesymistycznych rodziców. Szczególną uwagę należy również zwrócić na to, w jaki sposób wyrażamy się o innych ludziach. Nietrudno bowiem wpoić przekonanie, że świat jest niebezpiecznym miejsce, a ludzie są niewarci zaufania. Gdy sami jesteśmy przekonani, że „ja jestem nie OK, wy jesteście nie OK”, lub „ja jestem OK, wy jesteście nie OK”, nasze dziecko w podobny sposób może patrzeć na innych, czując się tym samym w świecie jak w dżungli pełnej niebezpiecznych drapieżników, co raczej osłabia zdolności przystosowawcze do otoczenia. Warto nabyć świadomość, jakimi komunikatami się posługujemy, czyli czym nawozimy grunt, na którym rozkwitną przekonania naszych pociech.

Pamiętając o budowaniu w naszym dziecku solidnych podstaw do stania się samodzielnym, ofiarujemy mu najlepszy z możliwych skarbów- czyli dojrzałość i samodzielność, z którymi już w odpowiednim momencie życia, samo będzie wiedziało co zrobić.

Przy pisaniu artykułu korzystano z:

  • • M. Rampe „Odporność psychiczna. Siedem filarów. Tajemnica naszej wewnętrznej siły”, Wyd. Wydawnictwo Studio EMKA, 2011
  • • T.A. Harris „Ja jestem OK, ty jesteś OK”, Wyd. REBIS, 2009.
Monika Wicha
Mam 34 lata i choruję na zanik mięśni ( Miopatia Mitochondrialna ), przekaż na mnie 1% podatku – pełne info na mojej stronie. NFZ nie potrafi więc Wy pomóżcie : ) z góry dziękuję.
Strona www: www.miopatia.pl

Zobacz czego szukali internauci:

infobobas monika wicha

comment closed


Przeczytaj inne:
bilans dwulatka
Bilans dwulatka czy to konieczność?

W Polsce badania bilansowe dzieci to standard. Badane są dwu, cztero i szescio latki. Badanie dwulatka to pierwsze z nich,...

Zamknij